Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2010

Dystans całkowity:368.40 km (w terenie 30.00 km; 8.14%)
Czas w ruchu:16:09
Średnia prędkość:22.81 km/h
Maksymalna prędkość:56.70 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:28.34 km i 1h 14m
Więcej statystyk

Kompetnie nowa trasa

Niedziela, 29 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Dzisiaj, z Łukaszem i Gordonem wybraliśmy się na rowery. Trasę obmyślił dzisiaj Łukasz i była całkiem fajna, choć dla mnie kompletnie nowa. Po drodze spotkał nas przelotny ale ulewny deszcz, także dupa mokra :D
P.s. No i jeszcze jedno. Cholernie zimno było!

Nowe Miasto

Środa, 25 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Standardowa trasa przez Nowe Miasto i Wólkę, także bez fajerwerków. :P

Gdzies...

Piątek, 20 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Plan byl zeby jechac: Gasocin- Lopacin- Nowe Miasto. Poczatkowo realizowalismy plan, ale pozniej znalezlismy sie w lesie. Nie wiedzielismy gdzie jestesmy ale bylo spoko.

Z Piotrkem po okolicy

Poniedziałek, 16 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Wieczorem przyjechał do mnie mój brat Piotrek na rowerze, wiec nie mozna bylo tego nie wykorzystać. Pojechaliśmy zrobić kółko przez Klukowo.

Nasielsk ze Gordonem i ŚWIDREM! :D

Poniedziałek, 16 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Dzisiaj Gordon musiał jechać do Nasielska po hak tylnej przerzutki, więc postanowiłem się przyłączyć. Co dziwne Świder akurat był u mnie i stwierdził że pojedzie z nami. Pożyczyłem mu rower i pojechaliśmy. Po drodze Świder trochę jęczał ale generalnie dał radę. :D

Niedzielny wypad z tata

Niedziela, 15 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
W niedzielne popoludnie postanowilismy wybrac sie z tata na rower. Zaproponowalem malo znana, piaskowa droge co obniżyło średnią.

Przez Nowe Miasto

Środa, 4 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Dzisiaj wybraliśmy sie z Gordonem do Nowego Miasta. Obydwaj wpadliśmy na pomysł żeby sobie utrudnić życie i jechać strasznie trudną drogą z kamieniami koleinami i piachem. Gordon prawie na mnie wjechał, a ja zakończyłem ten odcinek drogi z amortyzatorem całym w piachu. To wszystko nie zmienia faktu że było przyjemnie :D

Strasznie szybko

Wtorek, 3 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Dzisiaj skrzyknęliśmy się z Gordonem i Łukaszem na rower. Ja osobiście byłem trochę wykończony po wczorajszej podróży, ale myślę sobie co mi szkodzi. Niestety Gordon dzisiaj dostał szału i strasznie cisnął na podjazdach, co dla mnie było piekielną męką :P Ale generalnie jest do przodu nie do tyłu! :D

Z rodzicami po okolicy

Poniedziałek, 2 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Wieczorem mimo tego że miałem już w nogach 70 km rodzicom udało się mnie wyciągnąć na krótką przejażdżkę do babci.